Wobec takiego założenia bardzo duża ilość transportów w ogóle nie przechodziła przez obóz, a szła po obrabowaniu ofiar bezpośrednio z rampy kolejowej do komór gazowych. Przeznaczeniem tych więźniów - numerów była niewolnicza praca aż do ostatnich resztek sił, a po ich utracie śmierć jako wybawienie.